W związku z masowym wyłudzaniem wiz studenckich MSZ zapowiedziało zintensyfikowanie weryfikacji osób występujących o ten rodzaj wizy. Większość studentów zagranicznych albo w ogóle nie podejmowała studiów albo nie kończyła nawet pierwszego roku. Prym w tych statystykach wiodą uczelnie niepubliczne. Co ważne, dla osób niemających zamiaru pracować w Polsce, wiza studencka stawała się prostą przepustka do podejmowania pracy w Polsce bez konieczności uzyskania dodatkowych zezwoleń. Innym celem takich osób była emigracja do innych państw strefy Schengen. Podstawą prawną działań zmierzających do unormowania wydawania wiz studenckich są wytyczne Ministra Spraw Zagranicznych z 31 lipca 2024 r. mające swoje umocowanie w Prawie Konsularnym.
Przechodząc do samych uczelni, dochodziło w nich do takich patologii, w których studentom zagranicznym nie weryfikowano zagranicznej matury pomimo istnienia takiego obowiązku. Tym samym dochodziło do nierównego traktowania studentów polskich względem zagranicznych, z uszczerbkiem dla tych pierwszych, dla których obowiązek przedłożenia matury bezwzględnie obowiązuje.
Na przestrzeni kilku miesięcy widać efekty weryfikacji wydawania wiz studenckich. Polski konsul w Kuwejcie wymaga obecnie oprócz dyplomu ukończenia szkoły średniej wraz z transkrypcją ocen z egzaminu dojrzałości, także decyzję właściwego polskiego kuratora oświaty o uznaniu wydanego w Kuwejcie dyplomu (nostryfikacja). Do egzekwowania przepisów będą musieli przyzwyczaić się również obcokrajowcy, z krajów o wysokim ryzyku migracyjnym. Już dziś wśród Pakistańczyków, Jemeńczyków, czy Bangijczyków wydano trzy, a nawet cztery razy mniej wiz.